czwartek

norwegian wood

Polski muchomor
Kreatywność to jedna z ludzkich cech niezależna od kraju, ukształtowania terenu i warunków klimatycznych. Wydaje się jednak, że jeżeli chodzi o tzw. "kreatywność podwórkową" odwrotnie proporcjonalna do zawartości portfela. Im społeczeństwo biedniejsze, kreatywność na poziomie własnego obejścia, domu, ogrodzenia i re-usingu przedmiotów jest mniej przewidywalna. Pamiętam do dziś ogrodzenie wykonane z końskich podków w jednej z wsi w Beskidzie Niskim. Enklawą zaś są ogródki działkowe (nie tylko te w Polsce, ale też np. na Litwie, czy Białorusi), gdzie panuje twórczy ferment. Muchomory z odwróconych do góry dnem i pomalowanych,  metalowych misek, stojaki na krzesła jako kwietniki i puszki po farbie zamiast doniczek itp. W wersji bardziej skomercjalizowanej mamy plastikowe krasnale, skalniaki, wiatraki i bociany. Tuje i kostkę brukową ujednolicające nasze podwórka.

Skandynawski "truman show"
W Norwegii nie ma kostki i krasnali, ale podwórka i domy są znacznie bardziej podobne do siebie niż w Polsce. Najbardziej popularne domy drewniane tzw. "frame houses", pomalowane są głównie na biało i ciemno czerwono. Kolor żółty i granatowy to już rzucająca się w oczy ekstrawagancja. Kostkę zastępują równo przystrzyżone trawniki. Oczywiście domy są różnej wielkości, budowane w różnych modelach, ale i tak stanowią jednorodny monolit. Rodzaj niezmiennej tapety naciągniętej na rolkę przewijającą się przed szybą naszego samochodu. Aaaa zapomniałabym, są jeszcze trampoliny, które pojawiają się średnio przy każdym trzecim domu przesuwającym się nam przed oczami. Ale jest pewien drobny szczegół, który przełamuje ten krajobraz kopiowany niczym "cut and paste". Pewien przejaw nieprzewidywalnej kreatywności, która czyni go namacalnym tak, że zatrzymujemy samochód i wychodzimy zrobić zdjęcie. Skrzynki pocztowe. Różnorodne, w kwiatki i w trolle wiszą zebrane z kilku domów pod wspólnym daszkiem. Opowiadają historię życia właściciela lub jego domu, a czasem obrazują jego sąsiedztwo. Bardzo często ręcznie malowane lub zdobione są namacalnym dowodem na ogólnoludzką potrzebę kreatywności.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz